Opis nieruchomości
Wyjątkowy dom na jedynym w swoim rodzaju, kameralnym osiedlu.
Lokalizacja i osiedle:
Ponad 20 lat temu grupa przyjaciół postanowiła wspólnie wybudować osiedle. Na lokalizację wybrali przepiękne, zielone tereny położone w Głoskowie. Dzięki ich staraniom powstało wyjątkowe miejsce, którego nie stworzyłby żaden deweloper. Działki mają po ok 2 tys. metrów, co zapewnia ich mieszkańcom pełną prywatność. Domy na osiedlu mają charakterystyczną budowę dworkową, a wszystkie wspólnie tworzą bardzo harmonijną całość. Osiedle jest ogrodzone, dodatkowo domy również mają swoje ogrodzenia. Tereny wspólne są sprawnie zarządzane.
Dom i ogród:
Dom to przestronny bliźniak połączony z sąsiednim domem tylko ścianą garażu, o powierzchni 297 m kw., na którą składa się salon z jadalnią (ponad 50 m kw!), kuchnia, 7 pokoi, 3 łazienki, pomieszczenia gospodarcze i duży garaż. Dodatkowo na górze znajdziemy spory balkon, a na dole bardzo obszerny taras. Dom wybudowano w technologii tradycyjnej i wyposażono we wszystkie niezbędne media. Ogrzewany jest gazem, a dodatkowo na dachu zamontowano solary. Na podłogach w pokojach znajduje się parkiet. Do domu prowadzą bardzo ładne, drewniane drzwi.
Wokół domu znajduje się ogród z licznymi nasadzeniami. Znajdziemy w nim bzy, jaśminy, róże, a także krzaki borówek. W ogrodzie znajduje się również kilka miejsc do rekreacji - miejsce na ognisko, miejsce na grilla, altana wypoczynkowa.
Infrastruktura i dojazd:
Dom znajduje się w odległości zaledwie 3.5 km od wjazdu na trasę S7, którą w ciągu 15 minut docieramy do węzła Lotnisko, a tym samym do obwodnicy Warszawy. Do wsi dojeżdża także z Warszawy autobus linii 727 ( 400 m do przystanku), a z pobliskiego Piaseczna możemy złapać pociąg.
Stan techniczny i warunki sprzedaży:
Dom jest czysty, suchy, przez cały czas był użytkowany, ogrzewany i o niego dbano. Jest więc ogólnie w dobrym stanie, ale nie przeprowadzano w nim żadnych poważniejszych remontów, więc niewątpliwie wymaga unowocześnienia.
Dostępny od już. Księga wieczysta nie jest obciążona.
